Pitești ➔ Transalpina ➔ Negreni

Niestety prognozy pogody zaczynają wyglądać coraz gorzej i decydujemy się na wcześniejsze skierowanie się w stronę domu. Nie przeszkodziło nam to jednak w przejechaniu trzeciej drogi górskiej – Transalpiny. I całe szczęście, bo to zdecydowanie najlepsza z dotychczasowych dróg, którymi jechaliśmy. Niesamowite widoki, piękna droga w bardzo dobrym stanie, dość wymagająca technicznie (momentami naprawdę ostro!) i do tego dłuuuga. Dobrze, że udało nam się ją przejechać. Jeśli ktoś miałby przejechać tylko jedną drogę w Rumunii i niekoniecznie musi jechać tam gdzie wszyscy, to zdecydowanie polecam właśnie Transalpinę.

Mając jednak w pamięci zapowiadane burze, zdecydowaliśmy pojechać autostradą jak najbliżej granicy z Węgrami. Udało nam się znaleźć hotelik w miejscowości Negreni skąd jutro powinno już się udać dojechać do domu. Szkoda tylko, że w przeciwieństwie do dzisiaj, pewnie już nie będzie sucho…

Mapa