Ukraina – Czarnohora
Bardzo ciekawa wyprawa. Dojazd do Wierchowiny gdzie spędziliśmy pierwszą noc (nie licząc dworca w Przemyślu) przebiegł spokojnie, noc również przespaliśmy bez większych niespodzianek, poza porannym deszczem, który skutecznie powstrzymał nas od wychodzenia z namiotów. Na szczęście kiedy zebraliśmy się w końcu do zwijania obozu, przestało padać i mogliśmy dojechać marszrutkami w okolice Bystrycy, skąd udaliśmy […]