Sobotni wypad na Turbacz. Na szlaku było sporo osób i nie ma się co dziwić, dawno takiej pogody w górach nie widziałem. Szło się idealnie pod względem warunków i kondycji. Na prawdę bardzo udany wypad. Mały minus tylko za brak miejsc w schronisku, ale w góry nie chodzi się dla schronisk…

Tym razem wypad solo na Babią. Pierwszy raz zielonym szlakiem, który okazał się z początku dość nudny, ale po wyjściu z lasu zaczęło robić się coraz ciekawiej. Z każdym krokiem robiło się coraz gęstsze mleko, śnieg padał coraz bardziej, a wiatr wiał coraz mocniej.

Zachód na Babiej Górze, którego nie było. Podobnie jak zdjęć… Pogoda z początku całkiem przyjemna, nawet na grani wydawało się, że nie będzie źle. Jednak im bliżej szczytu tym Babia stawała się typową Babią. Wiatr, chmury i opad…